Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ale to jutro

Ziemia pocięta żyletką słońca w nieregularne plastry.
Nawet piasek czas rozkruszył w pomarańczowy pył.
Kamienie wielkości pięści rozsiane z rzadka po horyzont.
Moja pustynia.
Znam na południe stąd takie miejsce, gdzie barwne fatamorgany można oglądać godzinami.
Jestem tu już tak długo, że zaciera się w pamięci wilgoć lasów deszczowych.
Wczoraj znalazłem pod progiem samosiejkę sympatii.
Resztką wody z łapacza mgły podlałem ją delikatnie.
Łamliwe to i kruche.
Dbać trzeba.
Dzisiaj nie było już po niej śladu. Nawet najcieńszej niteczki. Tylko pył, suchy i miękki.
Jutro spróbuję po raz ostatni ruszyć w stronę gór. Stary mówił, że za górami jest świat, jaki znałem kiedyś.
Ale to jutro, dzisiaj jeszcze pooglądam kolorowe miraże.
W końcu to mój kawałek pustyni, zapracowałem na niego.

autor

copelza

Dodano: 2011-02-11 15:33:08
Ten wiersz przeczytano 643 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

mariat mariat

No proszę, wszystkiego próbujesz, to i dobrze.
Jeszcze nie Kraków, ale mury w górę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »