Ameno

nie ma jednoznacznego okreslenia na milosc bardzo
roznie mozna ja okerslac ale jak kochasz to zawsze
jest szybszy rytm serca bo myslisz o swojej wybrance
wiersz ciekawy

Witaj...:) To będzie dłuższy wpis, w związku z tym, że
nie podałeś adresu mailowego.
Poczytałam sobie Ciebie na „bej” i...
trochę rozmijasz się ze swym autorskim credo- acha...

Sam się przyznajesz, że poezja nie jest Twoją mocną
stroną i... to wcale nie wstyd - uczysz się i piszesz-
a to fest wartościowe. Tym bardziej ciśnie się na usta
pytanie: dlaczego w niegrzecznej formie "wtrącasz się"
do innych piszących, którzy podobnie Tobie szlifują
poetycki warsztat??" To nie fair „ananas”-
a to powinieneś już wiedzieć(!?). Co do wiary i Boga,
i pytania: co z tym robić, to nielekceważ tego co
oferuje Ci życie- mhm... Kochaj je, a bez problemu
odnajdziesz i drogę, i sens bytu. I ... nie zasłaniaj
swego braku obycia i chęci samorozwoju swą porywczą
naturą. Skoro publikujesz swą twórczość, to znaczy, że
nie brak Ci odwagi do działania i myślenia- mhm...
W „poetykowaniu” od strony warsztatowej
masz jeszcze dużo do zrobienia- ale zależy to od
Ciebie na czym skupisz swoją uwagę w działaniach-
mhm...

Czytam i czytam i czytam... Wielka determinacja jest w
Tobie i chyba niewielka sila wiary w Ukochanej, byscie
byli ze soba jeszcze raz... A woda, wszak nie ta sama
ciagle plynie w rzece. Nieslychanie podoba mi sie ten
wiersz. Chcialabym, zeby mnie ktos tak kochal.

rozgoryczenie?? Tak ten wiersz odebrałam, no i to
zakończenie mnie w tym utwierdza: "dzis już nie wiem,
czym jest miłość"

Coś dziś, co wiersz to jakby moje myśli . Twój też.
Szczególnie koniec dobry, bo czym jest miłość - nie
wiem też. Zauroczenie, zaślepienie , pożądanie,
zapatrzenie.....Czytałam z przyjemnością.

Po prostu,milosc jet jedna niewiadoma...Jestes troche
zagubiony ananasku.Wiersz troche osobisty,ladny.