Ani ani
Tak mi się napisało po fraszkach Jana Sztaudyngera :)))
Pewien pan, pewnej Ani,
nie zrobił nic, ani ani,
a ta go do sądu pozwała,
bo straszną ochotę na niego miała.
Tak mi się napisało po fraszkach Jana Sztaudyngera :)))
Pewien pan, pewnej Ani,
nie zrobił nic, ani ani,
a ta go do sądu pozwała,
bo straszną ochotę na niego miała.
Komentarze (36)
fajna fraszka
Witaj Norbert :))) Miłego wieczoru :)))
Ani, ani. Twoja to wina? Czy Ani?
Pytania bez odpowiedzi pozostały.
Bo na wyrok sądowy spokojnie czekały.
Fajna fraszka. Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Witaj Bluszczyku :) Oksanko mineło, nie chciałaś :*
Z serii "Turnus mija, a ja niczyja...."
Miłego Remi:-)
... uśmiech i plusa zostawiam ... Pozdrawiam :)
heh zdradliwy świat
Dzięki Arku :)))
Witajcie Bejowicze :) Dziękuję za poranne komenty i za
uśmiech :)))
Świetne pozdrawiam;)
fajny ...myślę że to ani ani będzie gnębić go
latami:-)
pozdrawiam
chociaż nietknięta ale zacięta
hehehehe :) no tak jak nie drzwiami to oknami :) ważne
żeby cel uświęcił środki :) pozdrawiam
witaj Remi, a gdyby tak:
Pewien pan, pewnej Ani,
nie zrobił nic, ani ani
- tak mi się umyśliło
pozdrawiam :)
wiersz, "Apetyt na noc", który czytałeś w piątek -
zdjąłem, poprawiłem i wstawiłem ponownie.
gdybyś chciał, to zapraszam :)
Myślę że sąd mu nie zrobi nic a nic :) słabo się
starała i tyle... :)
Miłego dnia