Aniele mój
Aniele mój
Dotknij swoją delikatną dłonią mojej
zmęczonej duszy.
Pozwól mi wtulić się choćby we śnie w
Twoje ramiona.
Pozwól mi utonąć w oceanie beztroskich
myśli.
Pozwól mi spojrzeć w Twoje oczy, podaj
mi ręke- poprowadź, obiecaj że nie
zostawisz
Naucz mnie latać,pomóż mi utkać
skrzydła z cegiełek dobroci...
Komentarze (1)
"Cegiełki" to nie surowiec tkacki i byłabym za
zastąpieniem ich właściwym materiałem.
Całość do przemyślenia, a "ocean myśli" - do wymiany.
Pozdrawiam :)