Anioł
...dla ludzi nie mających złudzeń
Blask tysiąca gwiazd
oświetla zaczarowany las
Aniołowie tkają nici snów
wszystko spowija księżyca nów
nie znasz drogi, nie znasz dnia
idziesz, wkoło cienie mgła
Kroki stawiasz niepewnie tak
i nie wiesz czy sen wciąż trwa
Może siedzisz i płaczesz
bo niepewność jest katem
Ile to już dni i nocy
otacza cię las niemocy
Gdy się cofniesz zginiesz zapewne
przeszłość kaleczy niemiłosiernie
Gdy ruszysz dalej też możesz zginąć
przyszłość upaja jak cierpkie wino
Szukasz więc kogoś
kto wskaże drogę
Bo nie masz nikogo
kto ci pomorze
Ludzie nie znają lęku na strach
pozostaje więc tylko kolejna łza
,,Więc płacz teraz, w tym momencie
chwycę twą rękę i pokarzę ci szczęście"
Tak powiedział mi Anioł Stróż
Przywołaj swojego a będziesz zdrów
by odzyskali nadzieję....
Komentarze (1)
Momentami odczułem, jakbyś szukała rymu na siłę ale
nie czepiam się bo czytając ten wiersz odczuwa się coś
specyficznego... może to własnie jest ta nadzieja.
Poza tym wydaje mi się, że jest on naprawde
przemyślany.