Anioł dla dzieci
Aniołka dziś spotkałam
I do uszka wyszeptałam
By nauczył mnie radości
Bo we mnie za dużo rozbierzności
A on ładnie się uśmiechnął
Pył niebieski z sukni strzepnął
Aureolkę swą poprawił
I przed dziećmi mnie postawił
Kazał spojrzeć w ich oczęta
Bo tam radość mieszka wielka
Przyglądałam się bezczelnie
Aż mnie któryś z nich obejmie
Anioł buźkę swą wykrzywił
Bo mi dziaciak zęba wybił
Ale ja nie ustąpiłam
No i dalej się gapiłam
Aż podeszła blondyneczka
I krzyknęła 'ale beczka'
Dłużej już się nie wahając
Uciekłam do domu niczym zając
Anioł w noc mi się objawił
I pytanie mi postawił
Czy dostrzegłam w oczach dzieci
Że traktowane są jak śmieci
Ja mijając to pytanie
Nie czekając co się stanie
W oczy prosto powiedziałam
Że ja doznać szczęścia chciałam!
Rzekł więc bardzo sympatycznie
Mówiąć:Nie patrz egoistycznie
Podaruj dzieciom szczęście
Zaopiekuj się nimi wreszcie
One nauczą cię chwil radości
Tych utopijnuch i tych błogości
Podaruj im słońce w burzliwą noc
A one ci dadzą szczęścia moc
Komentarze (1)
Taki troszkę nie sylabiczny, ale fajny... O dzieciach,
które są ważne i przynoszą tyle radości...:)