Anioł życia
DLA PRZYJACIÓŁ TYCH ZNANYCH I TYCH JESZCZE KTÓRYCH NIE ZNAM:)...ORAZ DLA WSZYSTKICH ANIOŁÓW:)
„Anioł życia”
Wyobrażam sobie niebo...widziałam je...
Wszyscy ludzie, bez względu na kolor skóry,
czy wiarę...Będziemy stać jeden obok
drugiego-dla każdego wyznaczone, tylko
jedne miejsce...Będziemy stać przed wielkim
obrazem, tak jakby ekranem, naszego życia.
Będą pokazywane nasze dobre i złe uczynki,
od mało pamiętliwych, zapomnianych, oraz
gryzących sumienie, przez zdrady,
uzależnienia i gwałty-a te będą bardzo
karane, jedną z kar najwyższych....Czy
można porównywać? Na przykład: kradzież
bliskiej osobie, do upokorzenia
cielesnego?...Dobrze, że to nie leży w
naszych rękach...-tylko do Niego! Nigdy nie
zapominającego o nas-PANA!(...)
Usłyszałam głos...to melodia cudownego i
tajemniczego, jak życie i śmierć
powiewu...-wiatru? A może właśnie On, był
przy mnie?...Pilnował, abym spokojnie
spała...przesyłając mi pocałunek,
najukochańszego Ojca, jakiego nikt nie
miał?- Nie! Wręcz przeciwnie!
–Pocałunek Ojca wszystkich, ludzi i
zwierząt, od najmniejszych istotek, do
wielkich organizmów(...)Dobrze, że
powietrza, jest tyle samo (takie samo), dla
wszystkich – biednych i egoistycznych
bogaczy, którzy uważają, że mają
wszystko...-Bardzo się mylą- zdziwią
się-otworzą im się oczy, zobaczą, że tak
naprawdę nie maja nic!(...)
Słyszę w głuchej ciszy głos-wołanie o
pomoc...Ktoś zauważył?, usłyszał?
Przepłakane, bezsilne ciało?...Nie! Udają,
że nie widzą, omijają z daleka, boją się,
że zobaczą w Niej-siebie!(...)
Bramy nieba zamykają się...Wszyscy już
są,...Szukasz bliskich, znajomych, z
uśmiechem na twarzy...Niestety! Twoja brama
nie jest „lekka”, o niebiańskim
kolorze, jest parząca i obrzydliwa,
wydobywa się z jej środka nieprzyjemny,
trujący smród... Nie wołasz o
pomoc...-Wydzierasz się! Aby cię ktoś
usłyszał, z dołu, rycząc ze strachu i
przerażenia, jak małe dziecko, na widok
czerwono czarnych stworów, z płonącymi
ogonami i piekielnie ogromnego
pieca!(...)Ale teraz ciebie się
boją...-gdzie byłeś, kiedy Ona prosiła
ostatkiem sił, o coś do
jedzenia...Zwęglający odpowiedział:
„Mogłem dać, to, co miałem dla
siebie...Nic mnie nie usprawiedliwia,
ale...Oszczędź mnie Boże!...” Z
ostatnich ruchów ust wykrzyczał:
„Wybacz Panie!” (...) Po chwili
otworzył oczy...przed Nim ukazała się
jasność i najpiękniejsza kobieta, jaką
można sobie wyobrazić...-Rozpoznał...To
była ta sama, płacząca, zabrudzona
niewiasta, którą prawie zrzucił, pchnął jej
bezsilnie, wykończone ciało, ze
schodów...Nacierała jego ciało, które
jeszcze przed chwilą, niczego nie
przypominało...Miał znowu dwie nogi i ręce,
które nie miało żadnych blizn, po
poparzeniach(...)
Powiedział: „Dziękuję Boże! Dałeś mi
więcej niż wszystkie majątki i bogactwa
całego świata, o jakich można tylko
zamarzyć...”-Jestem tutaj z
Tobą!(...)I zauważył, że siedząca obok
postać, skądś zna. Nie tylko z tego
nieprzyjemnego spotkania-na schodach. Jej
dotyk, przypominał mu matkę, która zmarła
już jak był małym chłopcem (...)Ale
przecież spotkał ją wtedy...na tym
moście,...na schodach,...nie poznałby
Jej?!...Przypomniał sobie pewien szczegół,
o którym już prawie zapomniał. Przecież
schodząc w dół, tymi schodami, obejrzał
się, aby strzepnąć brud z tyłu koszuli, bo
delikatnie Otarła się o niego,
delikatnie...I nagle, ujrzał jakby w
spowolnionym tempie, tą sytuację,...Każda
jego myśl przeklinała tą kobietę...Obraz,
ukazany w chmurach, zatrzymał się...Kobieta
ta, nie rzucała cienia ...Słońce padało
tylko na Nią-cudownie oświetlając Ją, gdy
się obróciła, zauważył Jej cudowny uśmiech
i zrobione, z najdelikatniejszych i
najlżejszych piórek-skrzydła...-Skrzydła
Anioła...-Rozpoznał w Niej matkę, bo tylko
Ona miała taki uroczy uśmiech(...)
Powiedział: „Ci, co uważają się za
najlepszych, są nikim, ponieważ nie
potrafią słuchać i widzieć otaczającego
piękna” ...
Słońce wyszło zza chmur...-to
Bóg...Obserwuje(...) Może właśnie teraz, w
tej chwili i w tym momencie i miejscu, w
którym się znajdujemy, ktoś
woła...-Usłyszysz!...Zamknij
oczy...Uwierz!...Stoi obok ciebie,...Koło
każdego z nas-Anioł!...-Anioł Życia!
...........................................
.................
DLA CIEBIE TEŻ:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.