Anioły,nigdy w nie, nie wierzyłam
Anioły...
Białe postacie,
Z wielkimi skrzydłami
Czy czarne zjawy
Z kosą i rogami...
Ci którzy mają nas zbawić,
Prawi bracia bez skazy,
Ze złamanymi aureolami
Niewinni
Stróże, choć wiedzą,
Potrafimy obronić się sami.
I łzy.
Mają czarne, jakby wykluczające całość.
Stopy odziane w czarny puch
Codzienny grzech naszych dusz.
Anioły,
Nigdy w Nie nie wierzyłam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.