Antybiotyk.
jak to jest,
że nawet jeśli tak tylko rozmawiamy
to potrafisz mnie podnieść na duchu i
poprawić mój humor ?
jak to jest
że ja nie czuję Twojego ciała
a wiem że jesteś blisko ?
tak bardzo blisko
jak to jest
że Ty zawsze dla mnie jesteś ?
nawet kiedy Cię nie ma
nie wiem co zorobiłabym bez telefonu
bez numeru do Ciebie
chybabym umarła z samotności
wycieńczenia
bólu
braku miłości
bo Ty mi wszystko co złe ujmujesz
jakimś magicznym sposobem
którego nie znam
Twoje ręce są najlepszym antybiotykiem na
zło
Kocham
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.