Anzelm z...
godz. może 21:00
Wypowiedziane słowa w dwóch odległych
światach, pięknie to wymyśliłaś...
Pamiętam jak pamięć swą zapełniałam,by
umocnić w jedność tak silne więzi..
Tak trudno wpajasz cudze wypowiedzi, a
zrobiłeś to dla niej...
Ona cudownie wtapiała świat w marzenie,
Była jak ogrom chmur, za którymi
przedzierało się słonko, tworząc
niesamowitą rozkosz dla oczu...
Poeta piszę prawdę...
ale ja przecież nie jestem poetą...
Anzelmie skłamałam, Ty wiesz,,,
Była?
.................Jesteś............
taka mała książeczka, sms, a i tak wszystko wyszło na jaw... już nie da się jej ukryć trzeba nauczyć się z nią żyć...
Komentarze (1)
mam pytanie - jakiej płci jest odbiorca wiersza?