w aromacie mleka i kawy...
Sączę powoli woń beżolubną,
oddając zachwyt jej aromatom.
Smaki przykrywa woal dymiący,
w bukiecie smaczny.
Jakże garbatą
jawi się jego wiotka materia,
w parowej bieli ciasno ukryta.
Łyk. Oddech ciepły wkracza na usta;
kogo, by dzisiaj o drogę spytać.
Zadać pytanie na dzień dzisiejszy,
jakim to światłem lico ozdobi.
Sączę powoli woń beżolubną
oddając zachwyt aromatowi.
autor
niezgodna
Dodano: 2021-02-18 10:09:46
Ten wiersz przeczytano 895 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Świetna ta "beżolubna"
Pozdrawiam, serdecznie :)
...dziękuję paniom i pozdrawiam:))
Nie ma jak dobra kawka. Zapachniało.
Pozdrawiam
Świetnie oddany klimat aromatu kawy... Uwielbiam
zapach, ale nie piję w ogóle kawy, nie wiem czemu. Za
to kiedyś napiszę 'Psalm pochwalny dla herbaty'
Dobranoc. :)
Hmm zapachniało kawą... Pięknie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
...idę na popołudniową herbatkę...każdy z nas podobno
ma w sobie coś angielskiego, ale z rana tylko 'kawa,
kawusia, kaweczka':))
pozdrawiam...
Zmysłowo oddana chwila.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
w takiej chwili rodzą się pragnienia:)
Pozdrawiam.
ładnie oddana chwile delektowania się kawą:)
serdeczności :)
Ładny wiersz, choć go nie rozumiem. Jak można woleć
kawę od herbaty?
...lubię arabikę, ale tchibo też aromatem delikatnym
podniebienie łechta:))
dziękuję Tadziu, spokojnego dnia ci życzę...
Wiersz pachnący arabicą której aromat dociera do mnie
wirtualnie.
Serdecznie pozdrawiam Stefi.
...o tak,spacer z Molly, to podstawa...a potem kawa:))
dziękuję wam za odwiedziny, pozdrawiam i spokojnego
popołudnia życzę:))
Też to lubię, a ładnie opisane. To moja pierwsza
czynność, po przyjściu ze spaceru z Sową:). Miłego
dnia
mmmm....pyyysznie...właśnie też się raczę :))
pozdrawiam