Autobiografia
Tytuł mówi sam za siebie .Czasem życie wydaje wyrok , i trzeba się z nim zmierzyć .
Poszedł przed siebie w siną dal
Szlakiem przyszłości mgłą okryty
Gna mnie w tą przyszłość tylko żal
Między kamienie sercem wbity
Krętą drożyną wciąż się wspinam
Omijam śliskie zbocza gór
Patrząc w przepaście nie przeklinam
Choć stopy rani skalny mur
Idę w wędrówce nie złamany
Znaczę bolesny twardy szlak
Na rozpacz w życiu żem skazany
Lecz nikt nie słucha moich skarg
Bo choć bym czasem i narzekał
Lecz w koło przestrzeń jest kamienna
Próżno współczucia ja bym czekał
Kamień nie mówi rzecz znamienna
Bo jeśli kamień miał by serce
I mógł zrozumieć ten mój los
Gór by nie było bo w rozterce
Serc popękanych był by stos
Medycyna stoi dość wysoko i czasem się udaje .
Komentarze (9)
Wiersz naprawdę ma klimat, tak łatwo mi się z nim
utożsamić... Dziękuję za propozycję przeczytania tego
wiersza, naprawdę wartościowy ma przekaz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Dzięki za komentarze . Żyję i piszę .Pozdrawiam
serdecznie
Wymownie, pozdrawiam :)
Boleśnie ...pozdrawiam cieplutko;)
Bolesnie. Podoba sie.
Pozdrawiam:)
wiersz o życiu bez taryfy ulgowej... słono, gorzko,
boleśnie - (warto połączyć co niektóre wyrazy)
pozdrawiam
Kamienie widzę na Twej drodze,
a gdzie są ludzie, wyznaj srodze.
Pozdrawiam Kuba, miłej niedzieli.
gorzkie słowa. ładne rymy.
Popraw:
"miałby"
"byłby"