Autoportret.
Dla K.
Sam już siebie nie znam. Pamiętam,
kiedyś uczyłem się na pamięć, co mam
mówić,
gdy mnie zapytają o Boga, prawdę i ojca.
Nie spuszczałem głowy i kiedy było
trzeba
potrafiłem dać w mordę. Dwa razy. Mocno.
Bywa, że już się nie zastanawiam,
czy jestem smutny, czy po prostu
banalny.
Miałem kumpla, który mówił, że to
melancholia.
Czasem z nim rozmawiam w drodze do
miasta,
gdzie neon karmi rozbiegane oczy
przyjezdnych.
Postanowiłem nie dawać sobie drugiej
szansy.
Nie dlatego, że pierwszej nie miałem. To
też, ale...
Pamiętam jak wtedy siedziałaś mi na
kolanach,
bo pierwszy raz czułem się dobrze.
Nie musiałem myśleć, że prawie mnie nie
ma.
drugi z wierszy nowych
Komentarze (2)
Smutny wiersz. Poruszyły mnie słowa"sam już siebie nie
znam". Wiele osób tak czuje.
Piękny wiersz tak jak piękne są chwile spędzone przy
ukochanej osobie kiedy to żyjemy chwilą