Autostrada w sercu
Dziś coś bardzo starego z 95 roku
Rozsypał się ostatnio u mnie worek zmian
Moje serce w dziwną grę ze mną gra
Wciąż prowadzi mnie jak szofer lub
niewidomego pies
Chyba pójdę do lekarza coś z nim nie tak
jest
- Masz pan w sercu autostradę - lekarz mówi
mi -
- Ta choroba siedzi w panu od wielu dni
Autostrada niekompletna bo ma tylko jeden
pas
Więc na ostrych jej zakrętach radzę uważać
-
Ona tylko jeden pas do ruchu ma
Tylko w Twoją stronę nieustannie gna
Wpędzam się w chorobę nie śpię po nocach
A Ty jesteś tak daleko że ogarnia mnie
rozpacz
Pan przewodnik nasz i pasterz śledzi nas
Gdyby tu był to powiedziałby że tracę
czas
Przecież życie jest za krótkie by tak
czekać całe dnie
Ale wiem że gdy dojadę to w ramiona wezmę
Cię
Komentarze (1)
świetne skojarzenie ha ha ha jednopasmówka bez
odwrotu Optymistyczny w wymowie ładny wiersz