Autostrada życia
To nic, że na autostradzie życia jestem.
Wszystko pędzi, ja w miejscu stoję...
Stoję jak zagubiony piesek,
Chcę iść, a się boję!
Czekam na cud...
Kto się zatrzyma,
Wyciągnie rękę ku mnie?
Czekam i czekam, a cudu nie ma!
Jestem wśród ludzi,
Nie idę w tłumie!
autor
Bukieciarka
Dodano: 2007-10-03 08:38:26
Ten wiersz przeczytano 834 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Wiersz romantyczny, metaforyczny. Ciekawy w formie,
podoba mi się.
Podoba mi się. Dobre metafory. I sens do mnie
przemawia. Czuję ten wiersz, wiem co chcesz przekazac.
Jest prosty w formie. Nie ma w nim przesadnie dużo
słów. I chyba o to chodzi w dobrym wierszu...
Motyw autostrady na którą wjeżdżam. Przyspieszenie
doznań, opuszczenie scieżek bezpiecznych dla poznania
- Nowego. Boję się, ale wkładam rękę w ogień. Pełnia
prawdy, stąd- ja też oddaję głos na ten wiersz.
Cuda, wprawdzie rzadko, ale sie zdarzają.Trzeba czekać
i mieć nadzieję.Ładny romantyczny wiersz