baba czy dziad

Fajny- nawiązanie do dziecinnych, beztroskich lat,:)
pozdrawiam

Potrafisz czarować nawet na jednej nodze :-)))

Droga Dorotko, bardzo dziękuję, że Byłaś i Jesteś ze
mną w trudnych chwilach, za pozytywne oceny moich
wierszy i zawsze życzliwe komentarze. Pozdrawiam
Ciebie bardzo serdecznie i kłaniam się Sercu Twojemu w
każdym czasie. Dziękuje że Jesteś Serce. Bóg Ci Zapłać
i Szczęść Boże na każdy dzień...

Hmmm! miniaturka nie z tej ziemi!
Serdeczności Dorotko:)

Jak czas w krótkim czasie zmienił zachowania i
podejście do zabaw.Kiedyś dzieci nie stawiały wymogów
co do zabawek,bawiły się czym popadło dlatego
dmuchawce jak jedna z wielu tylko w pamięci
pozostała.Pozdrawiam Dorotek.

Bardzo mi się podoba Twoja miniaturka . Pozdrawiam
gorąco i dziękuję za odwiedziny.

Sieklucka przepraszam, samo mi poprawiło :-)

@Grazynko Siedliska :-) bo mini i Zosiak przypomniały
o takiej zabawie i faktycznie tak było :-) czy
wychodziła baba czy dziad zależało od stopnia
zdmuchnięcia :-) możesz poczytać o tym w starszych
komentarzach pod tą miniaturą :-)

Wspomnienia z dzieciństwa są piękne i latawce
fantastyczne. Ale dlaczego tytuł Dorotko "Baba czy
dziad",jeśli w treści nie ma tych sformułowań?
Pozdrawiam. Miłego dnia.

Dmuchawce to świetna zabawa nie tylko dla dzieci:-)
:-) Pozdrawiam serdecznie.

dzieci zachwycaja sie wszystkim i tojest piekne,
pozdrawiam

Wspomnienie dzieciństwa.Pozdrawiam:)

uwielbiałam dmuchawce, cudne wspomnienie, pozdrawiam

Dla jednych to tylko dmuchawce, a dla drugich ach te
dmuchawce. Śliczny "motyl", słów kilka lecz treścią
bogaty.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)

Wspaniałe dziecięce lata,pozdrawiam