Bachnięty wierszyk..
Siedzę na pufie i piszę literki,
pewnie z tych literek pożytek nie wielki
ale czasem czuję że muszę bo pęknę!
presja czucia przytłacza i wtedy już
mięknę
Lubię z tych literek układać wyrazy,
takie niepokorne nie całkiem bez skazy
dziwne czasem , pocieszne , chociaz
wyraziste
możliwe że dla mnie tylko oczywiste..
Słowo bachnąć.. to dla mnie bardzo dobre
słowo!
radzę zawsze stosować! bo brzmi
obrazowo..
można bachnąć na śniegu , wywinąć
fraglesa!
albo bachnąć coś nagle aż się człowiek
zmiesza
fajnie jest też bachnąć dowcip przy
okazji!
bachnięcie jest super! tylko ciut
fantazji...
Można wyjrzeć za ąko.. na co komu okno?
za oknem jest zimno i wróbelki mokną
a za ąkiem cisza! nie pada , nie wieje
zawsze tam niewiadoma! i ma się nadzieję
że tam może ciepło i słoneczko świeci
za ąko nawet można coś wyrzucić!..leci!
Szybko uczyć się śmiacia!chyba każdy
zdąży!
a nie chcecie to trudno!
...rozpaczony w pogrąży.
Komentarze (3)
Bardzo fajnie bachnięty wierszyk :) pozdrawiam
Świetna gra słów. Presja czucia...? Na tak ;)
Też czasami bawię się slowami .. :-)))
Na TAK.