bądź chwilę przed wiecznościa.
Kiedy zamknę oczy,
nie odchodź
zostań jeszcze przez chwilę
i czekaj na ostatni oddech.
Bądź, gdy przed oczami
stanie mi nasze
zaplanowane życie
a potem ucieknie
nim zdąży się wyśnić.
Trzymaj moją dłoń,
by pomóc mi przejść
ostatni most,
za którym już cię
nie będzie.
Gdy otworze usta,
nabrać w płuca
ostatnie tchnienie
życia.
pocałuj mnie raz jeszcze,
Ale gdy wieczność
zwali mnie z nóg,
odejdź i nie płacz.
Komentarze (5)
Wzruszający nastrojowy wiersz... Pozdrawiam :)
smutny, wzruszajacy wiersz-pozdrawiam serdecznie
WSZYSCY KIEDYS ODEJDZIEMY.TEN WIERSZ JEST PROSBA O
NIEROZPACZANIE PO ODEJSCIU.SMUTNY
Prośba tęsknotą pisana... Ukłony :))
smuty ale mądry wiersz mi sie podoba :) pozdrawiam :)