Bądź moim natchnieniem
Temu, który powiedział, że poeci gapią się w gwiazdy
Bądź mym natchnieniem, moim zapałem
Pokaż jak tworzyć, pisać, układać.
Chcę zachwycać się światem i pięknem,
pisać z bólu i szukać cierpienia.
Tworzyć z radości i innym ją dawać
Jak wiele chwil, tak ulotnych,
które na wieki chciałabym zamknąć
Mą fotografią są słowa i rymy,
a serce będzie dyktować obrazy.
Bądź mym natchnieniem,
tak bardzo cię proszę.
Daj mi cierpienie i radość pospołu.
Daj myśli piękne i myśli cierniste.
Pokaż mi niebo i morze i góry,
kropelkę rosy, co w słońcu się błyszczy.
Pokaż mi łzę, co na twarzy się iskrzy
i kroplę krwi, kiedy serce złamane.
Ja je ubiorę w najpiękniejsze słowa,
które wzruszeniem będą dla innych.
Ja dam ci wszystko, czego zapragniesz,
każdy fragmencik mej stroskanej duszy.
Lecz dziś o jedno ciebie poproszę:
byś mi natchnieniem i zapałem służył.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.