Posępny wieczór
"Bo nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą" Maria Konopnicka
Posępny wieczór, szary, bezgwiezdny.
Pełen tragizmu, niszczący nadzieję
Dziwnie dziś bije me serce,
bez entuzjazmu, bez celu, po prostu.
Nie ma siły pokonać depresji.
Tak pogrążone w bezczynnym czekaniu
umrze w końcu zasnute cierpieniem.
I zniknę z powierzchni świata,
by nie czuć już żalu, że cię nie ma przy
mnie.
Michałowi
autor
Karolina**
Dodano: 2007-03-26 17:55:23
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.