Bajka o dzielnym zajączku…
Dla Oli
Tak jest już od dawna, gdy wiosna
rozkwita,
to zawsze z miłością zawiera przymierze
i wszędzie zagląda o zgodę nie pyta,
jeśli nie zawarte są przed nią ościeże.
Tego więc poranka jak opowieść głosi,
zajrzała do norki zwykłego szaraka
i on już o rękę zajęczycę prosi,
a potem parkoty, czyli miłość taka.
Z tego właśnie związku po niedługim
czasie,
zrodziło się stadko słodziutkich
zajączków,
mama dumna była i calutka w krasie,
tata śmiał się, że ma - teraz siedem
pączków.
Bajka się więc baje swoim własnym
życiem,
dni w zajęczym gnieździe szczęśliwie wciąż
płyną,
aż tu wilk się zakradł na skraj norki
skrycie
i zagląda w otwór z groźną strasznie
miną.
Zając, który właśnie powracał do domu,
ujrzawszy tę scenę aż zastygł w
bezruchu,
po czym skoczył z siłą niebiańskiego
gromu
i zębami wgryzł się w wilczy kark przy
uchu.
A że wilk był stary, ślepy i niemrawy,
to wziął nogi za pas i pognał do lasu,
myślał, że to tygrys wyskoczył z tej
trawy,
więc się nie oglądał by nie tracić
czasu…
Komentarze (52)
A to zając-cwaniura, no ale jak ma się tyle dziatek i
żonkę to i siły jak tygrys...
Bardzo ładny wiersz pozdrawiam
Witaj. Bardzo podoba mi się walecznosc i determinacja
zajaczka. Nie ma znaczenia wielkość ale powód do
walki. Więc nie poddawajmy się bo mamy w sobie więcej
siły niż nam się wydaje. Wiersz jako zachęta i wiara w
nasze możliwości doskonale spelnia swoje zadanie.
Takich motywujacych wierszy jak najwięcej bo
pozytywnie wpłyną nie tylko na osobę której jest
dedykowany ale każdego z nas mającego własnego 'wilka'
na swojej drodze. Moc serdeczności Autorze.
brawo dla zająca co to potrafi miłość do dzieci nawet
wilk nie straszny
serdeczności Marianie:)
bardzo fajna bajka.pozdrawiam
nie rusz dzieci
bo nawet zając
z zębami przyleci
fajna bajka i bohaterki zajączek l...