bajka (na dobranoc)
piękna to bajka...
Bez bajki trudno zasnąć nie raz
więc jedną Ci opowiem teraz:
Był pewien książe, samotny wielce,
pięknej księżniczce chciał oddać serce,
lecz ona, ów księcia pokochać nie
chciała,
bo ponoć był z niego wielki niezdara,
bo smoków groźnych nie pokonywał,
a z olbrzymami w karty pogrywał,
do tego wojną nie kwapił się wcale,
lecz wolał bory przemierzać stare
i zrywać bzy polne, wianki z nich pleść
wraz ze słowikiem śpiewać swą pieśń...
I idąc tak borem, nasz książe pogodny
doszedł do kraju, gdzie lament okropny,
bo dama tamtejsza omdlała na wieki-
nikt nie mógł sprawić by otwarła
powieki…
Książe nasz długo się nie siłował
I z bajki sposobem w usta całował-
Dama ze snu się obudziła!
Opowieść księcia się dobrze skończyła,
bo znalazł księżniczkę wprost ukochaną
co bzy lubiła i spacery rano-
tak żyli latami w pełni szczęśliwie-
w końcu to bajka więc się nie dziwie!
... więc się nie dziwie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.