Bajka o wilku, zajączkach i...
Trochę mi smutno powiedział zając
Niby jak dawniej krzewy polany
Przejdzie Ci smutek rzekł go połykając
Wilk szaro bury w pełni zakochany
Zawył ze szczęścia zapozował pięknie
Zdało się nieść echem przez las
Tymczasem w norze zajęczej
Małe zajączki nie mogą spać
Tatko nie wraca głodek jest w brzuszku
Czyżby nam miało być tak już zazwsze
Świta nieśmiało wciąż powolutku
Rosa kropelką po trawie skacze
Nie ma nadzieji są czarne plamy
Gdzież sprawiedliwość odnaleźć mają
Najbardziej w świecie jest los popaprany
Miliony istnień go doświadczają
Leży na trawie oczy mu gasną
Patrzy resztkami na myśliwego
Krew się wylała łapki mu drgaja
Aniołki zajączki sa w około niego
Daj łapkę chodź już prawie zmierzcha
Tatko tam czeka smutek mu przeszedł
Śmierć jest chwilowa lecz w summie lekka
Prawie po wszystkim dajemy słowo
Komentarze (4)
Maksym Gorki powiedział - "dla dzieci trzeba pisać
tak, jak dla dorosłych, tylko lepiej". Jest w tym
powiedzeniu wielka mądrość, bo jeśli dziecko dziecko
przyswoi sobie nieprawidłową pisownię "nadzieji" to
może mieć trudności z ortografią. "nadzieja" w
dopełniaczu to "nadziei". Trochę niezborna ta bajka,
bo w pierwszej zwrotce zając jest połykany a w
przedostatniej "leży na trawie oczy mu gasną". Wilk go
zwymiotował niestrawionego? Literówki, błędy w
stosowaniu polskich znaków - jednym słowem - proszę
wziąć sobie do serca maksymę Maksyma Gorkiego. Chwalę
jedynie zamiar i pomysł na jego wykonanie, proszę
jednak wziąć pod uwagę, że dzieci nie tolerują
bylejakości.
życie to jest dżungla
konstatuje zając
ja bym widział to nieco inaczej
oponuje wilk
zająca zajadając :)
Fajnie w świecie takiej bajki się znaleźć
ziemia to miejsce gdzie od prapradziada- jedno drugie
zjada.