Bali, Bel... po latach
Szkolnej przyjaciółce Basi
w sercu mam takie miejsce, gdzie z troską
przechowuję
wspomnienia z lat młodości, sentyment do
nich czuję
na zawsze pozostaną przeżycia, co
łączyły
chwile spędzone razem, w pamięci znów
odżyły
nie może czas ich przyćmić, zbyt wiele dla
mnie znaczą
tam w sercu ślad pozostał, choć oczy nie
wypatrzą
żyłyśmy tak beztrosko, przyjaźnią
powiązane
a w głowach pełno marzeń, młodością
roześmiane
na lata rozdzieliła - odległość, losów
zmienność
w poezji znalazłyśmy, siebie i swą
codzienność
nadal jestem daleko, jednak myślami
blisko
masz we mnie bratnią duszę, dziękuję ci za
wszystko
.....z okazji pięknych urodzin
Komentarze (4)
Tak przyjaciele są ważni często wracamy do wspomnień
zwłaszcza ze szkolnej ławy i nigdy ich za wiele ,a
poznaje się ich w biedzie tak mówi przysłowie(znowu
się posłużę przysłowiem).Wiersz ciepły,ładny może się
podobać,pozdrawiam.
Cieszę się Basi, że odnalazłaś bliską sercu
osobę...Przyjaźnie pielęgnować,
to czasem bardzo trudne,
bo w życiu nie jest lekko
i niebo bywa chmurne
...... Usciski
Taka szkolna przyjaźń jest najbardziej sentymentalnym
wspomnieniem młodości. Dobrze że powstają portale -
nasza klasa - gdzie po wielu wielu latach się
odnajdujemy już o pokolenia starsi. Ładny wiersz.
Piękny wiersz dedykowany przyjaciółce. Przyjaźn
przetrwała lata a wspomnienia o wielkiej przyjaźni są
wciąż żywe.
pięknie, cieplo napisany wiersz.