bańki.
Chociaż to tylko moja wyobraźnia.
Wyobraźnia na bazie mydlanych baniek.
Piękna, nieskazitelna fantazja.
Kocham cię! Czy jest to zrozumiałe?
Tak często po prostu za tobą tęsknię
I strasznie dłuży się każdy poranek.
Siadam na oknie i podziwiam to piękno,
w koszulce nocnej z mydlanych baniek.
I czekam na ciebie z zamkniętymi oczami.
Zazwyczaj zaczynam dopiero nad ranem,
kiedy myśli nie sposób wyrazić słowami.
Marzenia są piekne. Z mydlanych baniek.
I kiedy tak siędzę w swoim pokoju,
bez ciebie, na miękkim dywanie,
Wstaję cichutko i otwieram to okno,
wpuszczając tu kilka prześlicznych baniek.
m.
Komentarze (2)
Cudnie , ulotnie, jak szmerek zakochanego serca...
Fajny.
Pięknie przedstawiony motyw myśli, ulotności i
przemijania za pomocą obrazu baniek mydlanych... dobry
pomysł....