Bankiet dla Biednych
Czy to człowiek
W tak skąpej szacie
Może jedynie
Pewna Imitacja
Nie mów do mnie chłopcze
Ja przecież stoje i patrzę
Co takiego ja biedny
Mogę uczynić
Szkoda tylko że ja
Wyjadam odpadki
Ze śmietnika wiedzy
Nie odrzucając informacji
Człowiek jest tylko człowiekiem
Nie zaś Bogiem dla innych
Chcecie idola złotego cielca
Postawcie mi pomnik z błota
A najlepiej z czekolady
Lukrem polany
Przecież wszyscy wiemy
W jak słodkich czasach żyjemy
Szwedzki stół czeka
Ja przy nim siedzę
Jako danie główne
Ecce Homo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.