Barbara
Wiersz jest napisany do fotografii .. które otrzymałam od przyjaciela z Ustki na N/K w jego wykonaniu .. jak również pisze piękne wiersze ..
niesamowity świat
malowany mrozem
nad morzem
siłą wiatru mierzony
imieniem kobiety
nazwany Barbara
w gniew wpadła
pędziła jak oszalała
sosny fruwały z korzeniami
wznosząc się w powietrze
jak sokoły
to spadały
lotem nurkującym
jakby upatrzyły sobie zwierzynę
wbijając się nadmorski piasek
mróz skuł wody lodem
na konarach sople lodu
lśnią w słońcu
jak kolorowa tęcza
wydmy podcięte jak brzytwą
poniszczone złowrogimi falami
nie miały litości
dla tak pięknej przyrody
nabrzeża Ustki
jedynie sprawne oko
fotografa amatora Wiesia M
uwieczniło w obiektywie
ogrom zniszczeń
a jednocześnie piękna natury
z jakim człowiek
nie jest w stanie wygrać
Autor Waldi
Komentarze (21)
Ciekawa przygoda nadbrzeża Ustki...
Pozdrawiam milutko:)
Ja też mam konto na NK poszukaj mnie:-) :-)
Sugestywnie o orkanie, kiedyś sądziłam, że takie silne
wiatry są tylko możliwe w ciepłym klimacie gdzieś w
Azji albo Ameryce Południowej, ale okazuje się, że i w
Polsce są silne, które potrafią dokonać zniszczeń,
dobranoc Waldi.
P.S mam prośbę nie myl mojego imienia, nie jestem
Wanda, tylko Grażyna.
Dziś posiadanie konta na NK to anachronizm
:-)
Pięknie waldi. Nie byłam nigdy w Ustce, szkoda
Dobranoc:-) :-)
Tam chyba powinno być ( jedynie "sprawne" oko)
Dobranoc:-)