Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Barbelo

Marnotrawny syn zgłodniał
setka i zrazy,
objawienia w niewierności.

Płynie Barbelo w czółnie na dwa końce,
wypatroszony chleb składa w ofierze,
do ostatniego okruszka,
mokre włosy wiesza na wierzbie,
suszy makaron z rosołu
na przesolonym licu pękają ziarenka
z tęsknoty za głodnym synem
kiedyś dla czci wytarzana w kredzie,
rozpisała tablicę na plus dziesięć.

Płynie korytarzami, kanałami, żyłami,
wypływa w kraterze,
błoną w oku widzi radioaktywne fale,
rozpoznaje fałszywe promienie,
grywa przy kręgosłupie z wężami w dwa ognie.
Poznała szlak od czubka głowy po mały palec u stopy.

Zagłodzony syn nie pożąda.
Tak mierzy bez gwałtów,
ku wybawieniu,
ku Sofi.

autor

pro-gnostyk

Dodano: 2012-03-30 13:40:13
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »