bardziej spragniony
wczoraj nastolatkom ...
-zamknij oczy kochany
w cielca wklęte me myślenie
wzrok cielęcy
dziewczyna w garści wiśni pomost
linie dekoltu z uśmiechem skopiowane
i wszystkie szczyty w zasięgu wzroku
obłaskawione
-zgaś światło kochana
zasnuł się i nie szuka zachłannie bioder
napady senności
nocne spacery wariackim wzrokiem splecione
dłonie
nie opadł w kurz a dywan jęczy
wciąż prężnie całuje i w głowie się nie
mieści
..... dziś wciąż zakochanym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.