Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Batalia o uderzenie dziecka

Dwa skrajne stanowiska
Jedno mocne
Głowa Kościoła
Autorytet wiernych
Bij byle nie po głowie
Bez zniewolenia
Bez siniaków
Bo to kara za niegrzeczność
Musi poczuć
By stać się człowiekiem
Drugie łagodne
Głowa Psychologii
Autorytet naukowców
Stop przemocy
Uszczerbek na zdrowiu
Znęcanie się psycho-fizyczne
Odbicie na przyszłości
Skandal i niemoc

A może to od dziecka zależy?
Nie można przecież klaster-ować
Bunt był zawsze
Bo to inność
Jego rozwój
Rówieśnicy
Nikt nie jest taki sam
Klapsy czy nie klapsy
Dobrzy rodzice niech zadecydują

Dodano: 2015-02-09 12:03:03
Ten wiersz przeczytano 1366 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Zgadzam się z Jackiem - przemoc psychiczna znacznie
gorsza i nie do udowodnienia :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wychowały mnie bardzo mocne "klapsy". Już jako
nastolatek wiedziałem, że nie chcę być "klapsem" dla
moich dzieci. Trudne do zrealizowania, ale możliwe.
Myślę, że przemoc psychiczna jest często gorsza od
fizycznej. Nie widać jej od razu, a skutki pozostają
na lata.

Pozdrawiam:)

DoroteK DoroteK

absolutnie jestem przeciwnikiem bicia dzieci, nawet
klapsy to rozładowywanie frustracji rodzicielskiej,
bicie to żadna metoda wychowawcza... oczywiście, że
byłam bita, od taty trzy razy bardzo porządnie, od
mamy cieniutkim paseczkiem dużo częściej... to wielkie
upokorzenie i żal... rozumiem czemu tak było, nie
czuję żalu do rodziców, jednak wiele mnie kosztowało,
żeby w przypadku moich dzieci nie stosować takich
metod... wiadomo czym skorupka za młodu... biciu,
klapsom, szarpaniu i generalnie przemocy fizycznej NIE

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Roma ja też a moje dzieci już nie i dlatego ja mam
wielki szacunek do mamy a moje dzieci za krzywe
spojrzenie mają do mnie żal, że stosuję przemoc.

karolinabojzan karolinabojzan

nie spodziewałam się, że mój wiersz wywoła tyle emocji
i komentarzy... to świadczy o tym że jest problem i
trzeba na ten temat rozmawiać. Dziękuję Wam wszystkim
za słowa i za to że jesteście przeciwni przemocy, ale
nie traktujecie też dziecka jak bańki mydlanej...
kiedy trzeba należy tupnąć nogą :) pozdrawiam Was
wszystkich

judyta1 judyta1

Zaczytałam się w wierszu i komentarzach. Nie mam
własnych dzieci więc nie będę się mądrzyć. Na pewno
jestem przeciwniczką przemocy. Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mogę podpisać się pod komentarzem
Romy,u mnie też był klaps,ale było również wiele
miłości,oczywiście nie jestem za ostrą przemocą w
stosunku do dzieci,ale granice faktycznie być
powinny,ja byłam bardzo pobłażliwa do swojego dziś już
dorosłego syna i niestety nie są tego dobre efekty...
Dobry wiersz Karolinko.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)

Lena Czajkowska Lena Czajkowska

Nigdy nie miałam problemów a myślę że podstawa to
miłość i rozmowa i jeszcze raz rozmowa co dzień nie od
święta.Pozdrawiam serdecznie

Roma Roma

Jestem pokoleniem wychowanym na klapsie w tyłek i
ścierką po plecach. Nie uważam, że moja Mamusia dając
mi zasłużonego klapsa, źle mnie wychowała. Jestem za
stanowczym wyznaczaniem dzieciom granic, po to są
rodzice i trzymanie się swoich postanowień. Wiersz
ciekawy Karolko, szkoda, że nie ma forum, gdzie można
by podyskutować. Pozdrawiam Cię serdecznie:-)

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Posłużę się w tym miejscu autentycznym zdarzeniem.
Moja koleżanka - pedagog z wykształcenia wychowywała
dzieci pedagogicznie. Poszła na zakupy i jak to zwykle
bywa córa zażądała jakiejś łakoci. Matka stanowczo
odmówiła ale córka walczyła o swoje. Buch na ziemię,
uderzyła w krzyk, zaczęła odstawiać swoje figury a
matka z pedagogicznym podejściem odsunęła się trochę
dalej i czekała. To było w centrum handlowym i długo
nie czekała, wezwano ochronę, matkę spisano a dziecko
prawie z rozpoznaniem epilepsji chciano odesłać na
oddział ratunkowy. Jej tłumaczenia skwitowano ostrym
stwierdzeniem: nie nadaje się pani do opieki nad
dzieckiem! Kiedy mi to opowiadała, to żałowała, że nie
przylała małej i nie wyciągnęła ze sklepu wzorem
innych matek. I co Klaps czy klapa?

karl karl

Ile we mnie jest radości,
kiedy wnuki przyjeżdżają,
a wiadoma – dla mnie gratka.
A dlaczego tak się cieszę?
Jest komu wpierdolić.
Pozdrawiam serdecznie

zielonaDana zielonaDana

kochaj dziecko, a będzie potrafiło kochać, wybaczaj, a
będzie potrafiło wybaczać, chwal, a uwierzy we własne
możliwości, pozwól ponosić konsekwencje wyborów, a
nauczy się odpowiedzialności. Stosując przemoc
nauczysz je przemocy, poniżając nauczysz pokory i
tego, że nie jest nic warte itd. itp. To się sprawdza.

Ja jestem przeciw przemocy fizycznej - zdecydowanie.

Yvet Yvet

A czy nie ma innej metody? pozdrawiam:)

blondynka8 blondynka8

Klaps niekiedy boli, przez całe życie. Nie popieram
jakiejkolwiek formy bicia, poniżania, krzyku. Ale to
moje zdanie. Pozdrawiam Autorkę.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Radość, szczęście i pokój zależą od osobistej relacji
z dzieckiem,pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »