Będąc
Poranek naznaczony nadzieją dnia
obietnicą cudu zwabiłeś mnie
nikt nigdy nie mówił, że będzie źle
nie myśląc o jutrze
patrzyliśmy na siebie
dzisiejszy dzień najważniejszy jest
tak jak ostatnie łzy moje
Jeśli chciałeś wiedzieć
zwykłeś pytać się wprost
ja odpowiadałam
jakoś tak i wszystko razem
nie wiem sama co …
wczorajszy dzień najważniejszym był
tak jak ostatni uśmiech mój
Uśmiechem łagodziłeś
dotykiem leczyłeś
zranione pręgi serca
zadane dawno temu
cierpliwością zwyciężyłeś
miłością wywalczyłeś
poranki pełne nadziei
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.