(będzie czas rozstania)
będzie czas rozstania, spojrzenia obniżą
lot. w ciałoczułym
łóżku oświadczę się tobie- razem wejdziemy
w stosunek
uwielbienia. włosy rozdzielone
przedziałkiem zawiesisz
na brodawkach- ich atrakcyjność wciąż
nachodzi mnie na
miejskich powierzchniach.
będzie czas oczekiwania, pończochy rozrzucą
brokat. piwnookie
perony punktualnie odbiorą mnie z
niewycałowań. powoli
rozczeszę troski- otworzysz łagodnie usta,
odpocznę w odpryskach
podniebienia. nagie karuzele (palce opalone
na średni brąz)
rozluźnią interes. twój.
będzie czas powrotu, nogi wyszkicują
słońce. suszące się na
piersiach rumieńce, lizną właściwy koniec.
eleganckim okrakiem
zainicjujesz skok w ciemność.
ponownie to robię. wpadam dogłębnie.
Komentarze (4)
nie miałam czasu ale Twój skomentuję Masz wyobraźnię
jak rtęć skojarzenia są piękne nowe a także
słowotwórstwo niewycałowań ciałoczułym dodaje lotności
wierszowi Pisz Twoja poezja jest błyskotliwa, nieraz
drapieżna ale styl mi się podoba Ten wiersz w tonie
nostalgii ma w sobie smutek i przeczucie rozstania i
klimat słowem wybrzmiał Piękny jest w całości Plus
Ładna poezja Pozdrowienia Czekam na następny:):)
a ja uważam że jestes bardzo dobra w tym o czym
piszesz i pisz nadal tak pieknie jak do tej
pory....każdy Twoj wiersz jest na tyle czarujacy,że
ten czar pozostaje w człowieku długo po
przeczytaniu.....zadania domowe sa dobre w szkole
jesli sie dobrze czujesz w tym temacie a widzę ze tak
to pozostań przy nim...nie zanudzasz swoimi wierszami
i przekazujesz w nich to co chcesz i robisz to w
cudowny sposób....ja czekam na kolejne...i fakt
obiektywizm to podstawa ale nie tylko komentujacego a
także autora ....pozdrawiam serdecznie
Misti ma rację, też czekam na coś nowego od Ciebie.
uważam, że wiersz jest bardzo prowokacyjny, nawet to
już nie erotyk, bardzo osobisty. cieszę się, że jesteś
szczęśliwa i możesz to nam wszystko opisywać. ciepło
pozdrawiam :)
Izo, zażartowałam o zadaniu domowym, żeby w Twoje
pisanie nie wkradła się nuta monotematyzmu, bo to
najgorsze w poezji... nie posłuchałaś, trudno...
prawdziwy poeta powinien zmierzyć się z każdym tematem
dla próby i kształtowania warszatu. dzisiejszy nie
powala, wymaga wielu poprawek, jest zagmatwany i...
znowu o tym samym niestety. zdziel mnie patelnią, nie
obraź się, ale taka jest prawda a ja nie słodzę
herbaty ani nie dosładzam poetom. obiektywizm to
podstawa. pozdrawiam ciepło :)