BEJU - na ratunek!
/ ... może ktoś z Was zdiagnozuje te objawy ... /
Coś mnie ściska, coś mnie trapi
Coś w mym środku zwija flaki
Raz jest słodkie a raz kwaśne
Raz w żołądku a raz w gardle
Duszno, ciepło - niewyraźnie
Nie wytrzymam - piorun trzaśnie
Więc Ty Beju moje smutki
- przyjmij tu -
bym nie pił wódki
autor
Agness
Dodano: 2008-06-29 19:11:59
Ten wiersz przeczytano 857 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nie pij wódki,bo od wódki rozum krótki.Wierszyk woła
o pomoc .,sylabiczny.
Lepiej taką wodę z piekła rodem omijać z daleka...
ranki będą weselsze a i głowa z bólu nie będzie
pękać.. Wiesz z humorem, mam nadzieję.. pisany.,
chciałeś rady to ją masz.
fajny rymowany...prawdziwe zycie, chęci przelane, ale
czy spełniane?:-)dobrze, że są chęci i wiesz co jest
nie tak....smiechowy:-)
Już Ci biegnę z pomocą, we dnie z laską , z kijem w
nocy, jak tylko butelkę zobaczę roztrzaskam na głowie
i raczej zimny prysznic Ci doradzę na przebudzenie ,
wtedy wstaniesz raniutko i precz pójdą smutki.