Bez bogów
pseudofilozoficzny wiersz
Jak by świat wyglądał, gdyby człowiek nie
miał bogów?
Co by było gdyby odszedł Budda, Allach
stracił moc?
Co by zrobił człowiek gdyby umarł Bóg?
Gdzie by się znalazły boskie ciała?
Gdzie by był ich grób?
Czy czułby człowiek żal i stratę?
A może wściekłość albo ból?
Co by stało się z duszami?
Kto by wierzył w niebo?
Czy szatan czułby radość, objął świat swą
mocą?
A może on by poczuł, że sam stracił
sens?
Bo jak nie ma Boga, to, z kim toczyć
bój?
Jego życie i istnienie, oparte na walce z
Nim
Chyba wartość by straciło, bo, z kim
walczyć mu?
Władza by mu się znudziła, przecież duszę
każdą ma
Co by z niego był z niego za król, który
tylko tron wyciera?
Każdy człowiek, listek, kamień, kropla
wody, jego
Nie ma się, z kim o to bić
Bo bez bogów, dla szatanów, ziemia szara
jest
Nie ma tej rywalizacji o każdy atom
duszy
Toteż szatan pytanie sobie stawia
Czy Bóg też czuł taką nudę?
Kiedy wiedział, że to wszystko Jego,
wszystko i jeszcze więcej
A sąd ostateczny zniszczy w końcu całe
zło...
Komentarze (2)
A muszę przyznań, że Twój wiersz również mi się
podobał, tyle, że tutaj, na ziemi, warunkiem istnienia
Boga i Szatana, jest wiara. Bo o ile to Bóg stworzył
człowieka na swe podobieństwo, o tyle tu, na Ziemi, to
człowiek stwarza Boga na swój obraz.
Nie zapomnij ze skoro Bog jest stworca Hitlera,Dr.
Mengele itp...to rowniez i ich ofiar...