Bez Ciebie....
W cieniu myśli niewypowiedzianych,
w cieniu uczuć nienazwanych,
w cieniu życia niechcianego,
w cieniu żalu niesłusznego....
Siedzę sam od wielu nocy,
bez opieki i pomocy....
Nagle Twój obraz wyłania się z dali...
Zbliżasz się do mnie i czule dotykasz,
pieknymi oczami mego wzroku unikasz....
Twój zapach jak dywan, przed Tobą
się ściele,
uśmiechasz się słodko, mój Ty piękny
aniele....
Od ust Twych rozkosznych, dzieli mnie
westchnienie....
.......już odchodzisz najdroższa.....?
........pojawiają się cienie...........
dla Tej, która była całym moim życiem..... zawsze będę Cię kochał M.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.