Bez ciebie
Bez ciebie domek jest taki smutny,
Grzejniki ciepła dać mi nie mogą.
Dlaczego losie, losie okrutny,
Pozwalasz życiu iść własną drogą.
Szybko minęły upojne lata,
Zegar przesuwa chętnie wskazówki.
Czas zapomina o słowie strata,
Komu potrzebne zbędne wymówki.
Miłość straciła sens i znaczenie,
Błędy zrzucamy na karb młodości.
A gdzie pokora, czy poświęcenie,
Drobina szczęścia branej radości.
Ślad po obrazach poplamił ściany,
Zostały gwoździe- dowód, że były.
Kurz ścieram szmatą, tęsknotą pchany,
Wciśnięty w nastrój boleścią zgniły.
Bez ciebie ciszą straszą pokoje,
Wilgotna szyba łzę skrycie kręci.
Tak samotności strasznie się boję,
Marzeń schowanych gdzieś w niepamięci
Komentarze (6)
melancholi tu na kilogramy,pozdrawiam
Stworzyłeś przyjemny romantyczny nastrój. Opisałeś
piękną wartość, która jest między ludźmi
najważniejsza. Pozdrawiam:)
Za mariat: "Bez ciebie tak pusto..i oczom i
ustom..śmiech schował się kącie..i śpi.."..Słowo
"strata" ująłbym w cudzysłów..ciut niżej
"słowne"..blisko siebie dwa o podobnym znaczeniu..Może
jakieś wymówki..gorzkie, zbędne - co Ci spasuje..Po
"pokorze" przecineczek niepotrzebny.."zostały gwoździe
- dowód, że były.." - można z myślnikiem..Dużo
gramatycznych rymów..dlatego do ostatniego wersu daję
"niepamięć" - jeśli chcesz pogłówkować :)..Smutny
wiersz :(.. M.
świetnie budujesz klimat, słowo po słowie, czytałam i
byłam coraz bardziej zachwycona :-)
Pięknie i romantycznie.Ale na samotność trzeba sobie
zasłużyć i to zwykle we dwoje. Choć pocieszę Cię.
Czasem najgorsza samotność jest lepsza od samotności
we dwoje :)
...bez ciebie tak smutno, tak źle i tak nudno,
marzenia zapomniane - życie gasnąć zaczyna, a jakaż
tego przyczyna?