Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bez kolejnej szansy

wszystko tak jak zostawiłam

niedojedzone resztki kłamstw
którymi mnie karmiłeś
dawno wygasły żar
w kominku namiętności
unoszący się w powietrzu
stęchły odór zdrady
zacieki łez na ścianach
popękanych od walenia w nie głową

podobno to jest mój dom
to moje miejsce
nasze miajsce
zamieszkamy tu znowu
razem
uprzątniemy

tak mówisz

ale ja nie dam rady
posprzątać tego
kolejny raz

Dodano: 2008-03-29 12:49:28
Ten wiersz przeczytano 371 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

marigo marigo

Zdrady nie da się zapomnieć, można wybaczyć, ale nigdy
nie wróci to co było

...JusTina... ...JusTina...

Powiem tak;smrodu zdrady nie pozbędziemy się,choćby
był remont kapitalny...Zawsze będzie jego
wyczuwalny.Ps.Niezbyt rozumiem to 'Brz' w tytule.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »