Bez Metamorfozy
Nie mogę się zdecydować który wybrać :D;)
Lubię pachnieć Tobą... Malinowa słodycz.
Obwąchuję siebie jak ten pies sąsiadki.
Wkoło pełno ludzi z uśmiechem szyderczym
a ja wącham wszystko nawet stare gatki.
Chyba mam coś z głową, bo wszędzie Cię
czuję.
A jestem spocony po całym dniu pracy
Skarpetki już sztywne i mokre mam pachy
Wiesz Moje Kochanie, co to w ogóle
znaczy?
Widzieć Ciebie wszędzie i czuć Twoją
słodycz.
Kiedy mnie całujesz, to coś wierci w
brzuchu,
może to świerszczyki po jelitach tańczą,
że aż moje ciało zesztywniało w duchu.
Lubię pachnieć Tobą... Malinowa słodycz.
Zmysły mi szaleją, nie wiem co mam
zrobić.
Ludzie patrzą na mnie z uśmiechem zbyt
zimnym,
może to z zazdrości, że jestem tak inny,
że czuję Twój zapach, nawet gdy Cię nie
ma,
że wszędzie Cię widzę i słyszę, jak
śpiewasz.
Powiedz mi kochana, czy już zwariowałem?
A może po prostu tak Cię pokochałem...
Wiesz, że wciąż pamiętam pierwszy
pocałunek?
Poczułem się wtedy, jakbym wypił trunek.
Wszystko wirowało a Ty taka piękna.
Wtedy już wiedziałem... Miłość nasza
wieczna!
A tak serio:) Czy wiersz ma być prawdziwy? Czy...?
Komentarze (19)
Fajnie, że poprawiłeś, Alanie,
z mojej strony to była tylko sugestia,
nigdy nie naciskam na Autora, aby poprawiał coś w
wierszu.
Napisałam o swoim odczuciu, to wszystko, wiadomo, że
to Autor decyduje, a nie Czytelnik.
Andreas pisze o bojach, nie wiem czy sugestia, oznacza
jakieś boje?
Z mojej strony nie ma żadnych przesłanek, żeby toczyć
boje, tym bardziej z Autorem, którego lubię czytać.
Pozdrawiam poniedziałkowo :)
Dziękuję bardzo, naprawdę jestem wdzięczny:) I nawet
poprawiłem skoro dwie kobiety tak nalegają:))) Dzięki
za podpowiedzi:) Grażynko skorzystałem;)
Witaj Alan.:)
Świetne są obie wersje, ale chyba jednak, wolę
drugą.;)
Kobieta, potrafi namieszać, ale i vice versa.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Druga wersja - msz - świetna :-)
A poza tym o wszystkim i tak decyduje Autor :-)
Pozdrawiam :-)
Obie fajne.
A z bojami na portalach daj sobie spokój.Również to
tutaj przerabialiśmy.
Pierwszą wersję - wyrzuć.
Głosuję- lubię jak facet, umie się "otworzyć"
Bywają kobiety, które potrafią zakręcić facetowi w
głowie na bardzo długo...czasem po wieczność :)
Pozdrawiam :)
a tak na serio - to autor każdy decyduje czy wiersz
zawiera fakty, czy poniosła go wyobraźnia szalona, czy
pracował nad sztuką czy była li tylko warsztatowa
nauka.
Zaś co do wersji - obie są przyzwoite, ale Grażyna
zostawiła słuszne podpowiedzi.
Rozumiem...
Poza tym miało być -
Wiedziałem, sorry toż Ty facet jesteś:))
Miłego dnia życzę :)
Dzięki Grażynko:) Ostatnie wersy specjalnie są
nierówne;) Ale super że zauważyłaś :D Dzięki Wielkie:)
pozdrowionka:)
No pięknie, fajnie, że znów jesteś Alanie.
Co do wersji, to obie mi się podobają, ale ostatnie
wersy bym troszkę zmieniła.
W drugiej wersji bym napisała -
Wtedy już wiedziałam. Miłość nasza wieczna!
Wówczas wyrównałaby się ilość sylab.
Co do pierwszej wersji, nie mam pomysłu :)
Poza tym to tylko moje odczucie, z którym zgadzać się
nie musisz.
Pozdrawiam niedzielnie :)
Dzięki Wam wielkie:)) Może wyjaśnię:) na jednym z
portali toczę bój z pewną Damą:)) no może nie bój:)
ani nie buj;) Chodzi o to że Ona nie lubi upiększania
rzeczywistości:) więc ta pierwsza wersja jest jak
rzeczywistość:) troszeczkę mniej pachnąca:) ale jak
moja Żona stwierdziła :) ,, Robi robotę,, :D znaczy że
działa i tak :)) Pozdrowionka dla Wszystkich:)
Dla mnie zdecydowanie druga wersja, bo subtelna i
romantyczna, pachnąca malinami, druga też ok.,
bardziej na wesoło, a humoru nam potrzeba, pozdrawiam
serdecznie.
z przymrużeniem oka przeczytałam pierwszą
druga romantyczna,zauroczyła:)
Pierwsza wersja zabawna, druga romantyczna :)
Super, biorę obie!
Pozdrawiam serdecznie :)