Bez recepty
Ile musi czekać pacjent
na wizytę w tej poradni,
w której znów numerków brakło,
chociaż stał od czwartej rano?
Ile trzeba dać w kopercie,
komu i jak to powiedzieć,
by nie czekać rok w kolejce
albo, nie daj Boże, dziesięć?
Ile jeszcze w parlamencie
bezsensownych trzeba ustaw,
ile strajków i protestów,
ilu chorych musi umrzeć?
Od lat wciąż ta sama śpiewka,
powtarzalne dylematy.
I niezmienny jeden pewnik
- chcesz czy nie chcesz składki płacisz.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-01-18 12:27:13
Ten wiersz przeczytano 3390 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Po raz kolejny na usta sie cisnie: "Trzeba miec
zdrowie aby chorowac!" Sama prawda Aniu.
Dobry wiersz :)))) ale smutna rzeczywistość. Prywatnie
się lecząc nawet możesz skorzystać z badań w szpitalu
i trochę w nim poleżeć omijając kolejkę. Czego się nie
robi by żyć :(
smutna ta nasza rzeczywistość ale niestety
prawdziwa...
pytania bez odpowiedzi...
niestety to prawda
tylko jak długo jeszcze tak będzie
jak piszesz serdeczne dzięki za wizytę pozdrawiam
Smutna prawda. Jeszcze się nie zjawił
mądry, który by znał receptę na chorą służbę zdrowia.
Pozdrawiam.
Taka jest prawda, rzeczywistosc.
Pozdrawiam:)
smutna prawda, ale żeby poprawić wam humor...
wszedzie w świecie jest podobnie.
Nawet jak ktoś zapisany jest na trzynastą, to i tak
przyjdzie o dziewiątej - nasza rzeczywistość.
Pozdrawiam serdecznie
niestety tak bywa wszedzie czekanie i czekanie
u mnie w przychodzi jest tylko trzech lekarzy
wiec oczekiwanie tym bardziej sie wydłuza
trzeba mieć zdrowie zeby to wytrwac
pozdrawiam:)
Dodatkowe cierpienie dla chorego. Pozdrawiam. Ja Osmy
dzień zmagam się z grypą.
Taka to "kulawa" nasza demokracja,
profity na górze, choć na dole racja!
Pozdrawiam!
Dobry wiersz, taka jest nasza smutna rzeczywistość
pozdrawiam
wandaw - teraz dopiero poprawiłaś na błąd
ortograficzny!!!
wielka niewiadoma a karnawał trwa panowie władza
tańczą dobry wiersz Pozdrawiam Aniu niezmienne zdrówka
życząc:))
Jeden Pan Bóg wie, jak długo jeszcze ten bałagan
będzie trwał, jestem optymistką ale i mnie nie chce
się wierzyć, że coś w tej dziedzinie się zmieni. Miłej
niedzieli Aniu :)