Bez śladu
Rarytas
Pewien Mateusz ze Wschowy
poszedł po rozum do głowy
i do dziś szuka,
bo znaleźć sztuka,
gdy towar deficytowy.
Plener
Z Częstochowy pewien malarz,
rzekł do żony – wracam zaraz.
W plener ruszył
na zew duszy.
Po dziś dzień się nie odnalazł.
Komentarze (44)
:)+++++
Pozdrawiam:)
Plener przecież ogromny:))
Pozdrawiam serdecznie:)
Rarytas mi się nie podoba.Aczkolwiek "Plener" bardzo
fajny :) pozdrawiam
Super :)))) Serdecznie pozdrawiam
lim eryki są jak tricki:)
Jednemu przepadło, a drugi sam przepadł. I tak to
bywa, świetne limeryki i tytuł smakowity :))))
dobre, że aż dobre
♥♥♥♥:):)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
stolarzu podłogowy: dziękuję za zaproszenie. Już
kiedyś byłam u Ciebie z wizytą, ale zajęty heblowaniem
nawet mnie ie zauważyłeś. Z pewnością jeszcze kiedyś
Cię nawiedzę. Dobrej nocy wszystkim.
Gdy szukał rozumu Mateusz,
ktoś szepnął mu w ucho: Oleum!
Do Tesco bieg brawurowy
po flaszkę oleju do głowy! :))
Świetne te Twoje limeryki i z perfekcją zbudowane.
Miłego wieczoru Krzemanko:)
Ekstra, krzemanko biję brawo:) I pozdrawiam
oczywiście:)
Ładne Limeryki. Tylko że one napisane będą dopiero 9
kwietnia.:):)
Limeryki pierwsza klasa! :)Pozdrawiam.E.
jednym słowem Zagubieni ;-) świetne (jak zawsze)