Bez szans
moje serce goni płatek śniegu
bez piątej klepki lepię bałwana
mróz mnie nie przeraża
będę modlić się o spokój duszy
kiedy upadnę nie podnoście mnie
lepiej będzie gdy zasnę
autor
kamień
Dodano: 2011-01-07 03:18:51
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
wiersz wypowiada cierpienie i osąd Ma ładunek
dramatyczny
Krótki, intrygujący i zastanawiający z dramatycznym
zakończeniem, podoba mi się.pozdrawiam