Bez zastanowienia*
Cała prawda o mojej miłości...
Rzucam puste słowa,
bez zastanowienia,
Dostaję za to co zrobiłam,
Życie- mój opiekun...zbawczy.
Zarobić tak by dostać szczyt mądrości,
Ja nie mysle ja robie...źle,
Ja i ty to zupełnie dwie inne sprawy,
Ja tu zostaje, a ty ?
Bo świat idealny nie byłby sobą, byłby
niebem...
Bo ja i ty gdybyśmy byli razem to kosmos
zderzył by się z rzeczywistością... nie
banalną
autor
dominisiacds
Dodano: 2006-11-13 14:03:38
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.