bez zmartwień
a gdyby tak
na wskroś
palcami przeciąć
główną żyłę
życia
ulotnego
które dawno temu
w piaskownicy
nie wiedziało
nic
pozwólmy żyć
sobie
bez smutku
bez łez
pozwólmy
stanąć naprzeciw
bez zmartwień
o lepsze jutro
nad wszystkim
czuwa chmurka
wilgoci
naszych uczuć
niech oddycha
tchnieniem
niepohamowanego
piękna
autor
Jane Phone Cone
Dodano: 2014-11-05 16:26:50
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Fajne marzenia.Pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz... Miło było przeczytać;-)
Pomarzyć można, a czasem i trzeba:)
Zgadzam się z Basią23.
udany optymistyczny wiersz pozdrawiam