Bezdomna róża
Ona też dostała kwiatka,
od ziemii,
która postanowiła
oddać jej w opiękę
swoje dziecko.
Ona też jest kobietą,
choc nikt
nie zauważa jej urody,
nie prawi komplementów
i nie całuje na dobranoc
w policzek.
W domu,
który obieżył
wszystkie zakątki
i zwiedził każde
opuszczone podwórko,
w słoiku po wczorajszym
śniadaniu,
napełnionym wodą
ze żródła fontanny,
dziecko ziemii będzie
żyło i kwitło.
Bo tylko ono bedzie
jej na uszko szeptało:
-Mamusiu,jesteś najpiękniejszą kobietą!
Dla wszystkich kobiet, które znają, co to życie w samotności.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.