Bezdomny
Sypiasz gdzies pod mostem
Twoje oczy zamglone przypominaja mi mgle
Co nad ciemnymi wodami sie unosi
Twe ust wyschniete...jak pustynia
Spragnione wody...rozmowy
Choc ludzie karca cie
Ty zawsze w sercu masz milosc
...milosc te ktorej nam tak bardzo
brakuje
Bezgranicznie mi ufasz
Gdy patrzysz w moje oczy
Za kazda krzywde dziekowac chcesz
I choc nie posiadasz w ludzkim przekonaniu
Nic
To twe oczy,usmiech
Twe cialo i dusza twa
Najbogatrzym czynia cie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.