bezdomny
odurzony wonią - łasił się
ślepiami wyrażając uwielbienie
skrzętnie ukrywał głód
ona z dobrego serca
pozwoliła aby sypiał obok
świat nabrał wymiaru podwórka
terytorium na które
obcym wstęp wzbroniny
szczekaniem przeganiał przybłędy
warcząc tylko wtedy
gdy czuł się niedopieszczony
życie upływało spokojnie
miał swoje miejsce na kanapie
kilka zbędnych kilogramów
stary wierny pies
wszystko zmieniła obca suka
z ktorą mówiąc w nawiasie - nie wyszło
wrócił z podkulonym ogonem
za późno
wredna pani już była zajęta
dokarmianiem (o zgrozo z jego miski)
obcego kundla - ech pieskie życie
autor
Donna
Dodano: 2017-03-03 14:57:18
Ten wiersz przeczytano 1420 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Bardzo wciągająca treść. Zdrady są potworne. Często z
pieska lepszy przyjaciel niż z człowieka.
Pozdrawiam Danusiu.
Czasami miłość drogo kosztuje...
Catlerone, witaj. Bardzo i milo, ze zagladasz... co do
alegorii, hmm szanuje Twoj gust. Serdecznosci.
Wszystkim czytelnikom dziekuje za refleksje nad
bezdomnym. Moc serdecznosci.
świetny pozdrawiam
świeny wiersz życiowy i prawdziwy
z podwójnym dnem
Tak ja go odczytuję Danusiu
Pozdrawiam serdecznie :)
Słodko gorzka zemsta za zdradę
Alegoria stosunków damsko-męskich
do damsko-psich nie podoba mi się
(damsko-męskich do suko-męskich a nawet damsko-męskich
do suko-psich też nie)
pozdrawiam
tak też mając ogrodnictwo
dobrze zatrudnić ogrodnika
nawet w nim się zakochać
ale czy wypada później prawić
ja stara On młody wykorzystał mnie?też pies może być
wyćwiczony
lecz nigdy nie zdradzaj swojej tajemnicy
jedynie że nie z każdej ręki je
jak też meżczyźnie czy kobiecie
nie pokazuje się całej dupy
bo w zanadrzu warto zawsze
coś mieć w:):)teraz to może być to Nauka bo dla mnie
to było w spostrzegawości tak samo jak inni
mnie spostrzegają
w uwielbieniu jak też nienawiści
ale zawsze ...:) w:)i na :):):) ma :):):)
fajnie się czyta, niby prosta historia, a alegorią
pachnie :)
Z życia wzięte :-) bardzo dobrze napisane demonko :-)
Tak w życiu bywa, wina na pewno jak zwykle leży po obu
stronach :)
pozdrawiam.
Karma wraca.
Wiersz świetny!
Pozdrawiam :)
za zdradę słona zapłata...mądra refleksja...pozdrawiam
serdecznie.
-selavi-.
Nietuzinkowo podana refleksja...
+ Pozdrawiam :)
Jeśli nie umiał docenić tego, co miał,
to niech teraz na drzewo spada.