BEZMIAR
Umówiliśmy się od początku do końca
"wierność za wierność"
"chłód za chłód"
i wiemy
że horyzont nie łączy
że milczenie nie dzieli
że bezmiar w nas płynący
szeroko najszeżej
oczy nam otworzył
ponad dzisiejszy dzień
ponad niepokój,który idzie ze mną
bo kiedy wymodiłam ci ołtarz
rozerwałeś mi ręce i zawołałeś "odpocznij"
Wojtkowi...
autor
daggmara
Dodano: 2005-07-04 22:53:46
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.