beznadzieja...
..cierpienie nie jest warte takiego
życia..
chcialabym sie schować przed nim..
usiąść w kącie i poczekać aż pójdzie,że w
końcu mnie zostawi
ze pozawoli mi normalnie życ.. tak jak
kiedyś
uśmiechac się co dnia
wstawać z łóżka co ranek z myślą ze dziś
będzie jeszcze piękniej..
lecz jest zupelnie inaczej..
pierwszym gestem na przywitanie poranka
jest otarcie łzy
pożegnaniem kolejnego straconego dnia jest
myśl jak mało znaczę w swym żcyiu..
prosze teraz Boga aby tak po prostu pewnego
ranka już się nie obudzić!!!
Komentarze (1)
To są wiersze autora dnia? Czy może adresy pomyliłem?