Bezpańska miłość
Bezpańska miłość, miłość niczyja,
tuła się po świecie jak bezpański pies.
Oczy ma smutne bez wyrazu,
rozdartą duszę zmoczył deszcz.
Zaufać trudno, wybaczyć nie umie,
przyjacielem został lodowy chłód.
Nikomu dzisiaj z nią nie po drodze,
niebo nad głową, poduszką bruk.
Zbłąkana miłość, niekochana,
czasem wykrzyczy swój smutek i ból.
Cała zraniona, rozerwana, a pod stopami
niepewności ruchomy grunt.
Zwiędły już róże, płatki opadły,
pozostał rdest i dziki bluszcz.
Czy odnajdzie dom w sercu twoim,
czy pozna dalszej tułaczki smak.
Komentarze (46)
Musi być smutno takiej miłości.