BEZSENNA...
Kochana nocy
pani bezsenna
przyjaźń z tobą
bezcenna
marzysz o świcie
wasze spotkania trwają
krótko
chciałabyś w jego
ramiona się wtulić
lecz ten w słońcu
rozkochany
biedna nocy
nieszczęśliwie zakochana
tylko ja i księżyc
tobie wierni
razem czuwamy do rana...
Barbara Szuraj
autor
Basia1202
Dodano: 2017-12-07 21:58:25
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Ładna melancholia.
Pozdrawiam:)
Witaj Basiu, tak cieplo o pieknie piszesz o bezsennej
nocy, ktora czasem bywa koszmarem, .
Bardzo na TAK. Pozdrawiam serdecznie,:)
Basiu o księżycu też coś rzucę,
w nocy tylko się posmucę.
Pozdrawiam obiecuje dla Barbary o księżycu,
może za kilka dni, będzie dedykacja.
Bardzo fajnie napisane :) pozdrawiam
Bardzo ładnie Basiu piszesz o nocy, która bywa trudna,
często znam niestety to uczucie z autopsji,
gdy bezsenność męczy, nie jest to fajne, oj nie...
Serdeczności przesyłam i dziękuję za pamięc Basiu:)
Czasem noc jest tak czarna i długa ze świt przynosi
ukojenie mimo ze w słońcu zakochany Tylko księzyc
gwiazdy i człowiek skazani są na jej przydługie
towarzystwo z barku innej opcji
Pozdrawiam serdecznie Basiu :)